Jedną z pierwszych rzeczy, jakiej można doświadczyć zanurzając się w bardzo zimnej wodzie jest tzw. odpowiedź organizmu na lodowaty szok, która charakteryzuje się niekontrolowanymi oraz bardzo szybkimi i gwałtownymi oddechami, po nich następuje hiperwentylacja – czyli jeszcze szybsze oddechy. To jest najczęstsza przyczyna śmierci po wpadnięciu ludzi do lodowatej wody.
W zasadzie dla morsowania nie ma ograniczęń wiekowych. Przyjmuje się, że przygodę z morsowaniem można zacząć już w wieku 3-4 lat i kontynuować ją do późnej starości. Morsowanie prowadzi nie tylko do wyleczenia różnych chorób, lecz może być stosowane jako działanie profilaktyczne w stosunku do różnych schorzeń - np. chorób serca i układu krążenia.
Wpływ alkoholu na organizm u ludzi narażonych na pobyt w skrajnie niskich temperaturach
Alkohol w zimnym środowisku jest bardzo niebezpieczny. Wypity przed kontaktem z zimną wodą powoduje, że nie odczuwa się zimna. Jednocześnie wytrzymałość organizmu na zimno obniża się ponad 5-6 razy. Na przykład w zimnej wodzie człowiek, który nie pił alkoholu może przebywać ok. 1 godzinę, a pijany umiera już po około 10 minutach.
Wiele osób myśli, że jeśli wpadnie się do zimnej wody o temp. 4 st.C to po 4-6 minutach czeka nas nieuchronna śmierć. Dlatego też bardzo dużo ludzi ginie, tylko dlatego, że nie walczy o przetrwanie, nie rozumiejąc, że wcale nie stoją na straconej pozycji. Kiedy się posiada wiedzę, że w wodzie o temp. 4-6 st.C można z powodzeniem wytrzymać 40-60 minut, to wtedy można walczyć. Dodatkowo, ubranie przedłuża nasze szanse na ratunek – czas pobytu w wodzie się przedłuża o współczynnik 1,5-2,5.