Każdy wie, że sport jest zdrowy. Oprócz poprawy wydolności organizmu, wzmocnienia mięśnia sercowego i zwiększenia pojemności płuc – niewątpliwie dodatkowym plusem jest wzmocnienie systemu immunologicznego. Szczególnie dobrze jest uprawiać sporty wytrzymałościowe na świeżym powietrzu w różnych warunkach pogodowych. Należy tylko pamiętać o kilku rzeczach.
Po pierwsze – nie ma złej pogody, jest tylko źle dobrana odzież. W tej chwili w sklepach można bez problemu kupić odpowiednie ubranie, dostosowane do konkretnej dyscypliny oraz warunków atmosferycznych. Nie grozi nam wtedy przeziębienie, spowodowane wychłodzeniem organizmu. Podczas treningu należy się ubierać ciepło, ale nie tak, aby się szybko spocić. Najlepiej jest, kiedy po paru minutach od startu odczuwamy jeszcze chłód.
Wiele prac naukowych potwierdza tezę, że uprawiający sporty aerobowe na świeżym powietrzu są mniej narażeni na różnego rodzaju infekcje grypopodobne, kaszel, katar czy zapalenie oskrzeli, niż ludzie prowadzący mniej aktywne życie. Organizm produkuje bowiem więcej białych ciałek krwi, szczególnie dotyczy to miesięcy jesiennych i zimowych.
Naukowcy znaleźli również inną substancję, która jest związana ze większoną odpornością tj. immunoglobulinę IgA. Ważne są również godziny treningu (ilość substancji obronnych jest znacznie wyższa wieczorem niż rano) oraz rodzaj dyscypliny sportowej – najlepiej działa pływanie. Jeżeli uprawiamy jogging to dozujmy go ostrożnie, zbyt szybkie tempo może również działać niekorzystnie - kto zbyt dużo i intensywnie trenuje, może narazić się na osłabienie systemu immunologicznego i tym samym na przeziębienie czy inną infekcję. Trzeba się liczyć, że organizm nawet przez kilka dni po dużym wysiłku (podobnie zresztą działa psychiczny stres) może być osłabiony. Aby wzmocnić odporność najlepiej trenować dwa do pięciu razy tygodniowo po 30-45 minut w średnim tempie. Taka dawka treningowa redukuje częstość i czas trwania infekcji dróg oddechowych. Kto nie może biegać lub pływać, niech chodzi -najlepiej w szybszym tempie, to też dobrze wpływa na poprawienie odporności.
Oczywiście dobrze jest również regularnie odwiedzać saunę – kąpiel raz w tygodniu nie tylko świetnie zrelaksuje organizm, ale jeszcze bardziej podkręci nasz system immunologiczny.
Szczególnie ważne jest to od jesieni do wiosny. Poza tym nie należy zapominać o rannym naprzemiennym prysznicu, odpowiedniej dawce snu oraz o właściwym odżywianiu.
Pamiętajmy również, że sport jest dla zdrowych, już przy niewielkim przeziębieniu system immunologiczny pracuje na wysokich obrotach i jakakolwiek sportowa aktywność prowadzi tutaj tylko do niepotrzebnego obciążenia i osłabienia organizmu. Jeżeli pojawią się pierwsze oznaki choroby, przerwijmy treningi i dajmy sobie czas na regenerację. Wirusy i bakterie wykorzystują natychmiast osłabienie organizmu i mogą zaatakować szczególnie zagrożone obszary – takie jak nerki, mięsień sercowy czy układ nerwowy. A więc nie przesadzajmy – lepiej czasem odpuścić trening, niż ryzykować chorobę.
Zbigniew Famuła
Źródła:
vnr.de
netdoktor.de
svl.ch