Pierwsza kąpiel w lodowatej wodzie
Przede wszystkim trzeba podkreślić, że praktycznie każdy i w każdym wieku może zacząć swoją przygodę z morsowaniem. Lista przeciwwskazań nie jest zbyt długa i można ją znaleźć na naszym portalu. Podczas kontaktu ciała z zimną wodą pojawia się bardzo duży stres, aktywujący wyrzut biologicznie aktywnych substancji, które działają pozytywnie na nasz system immunologiczny. Ten proces chroni ludzki organizm przed chorobą. Nawet lekkie przeziębienie nie jest więc przeszkodą przed wykąpaniem się w lodowatej wodzie. Wręcz przeciwnie, w praktyce można się przekonać, że po takiej kąpieli proces zdrowienia może znacznie przyspieszyć. Do wody wchodzimy wolnym, aczkolwiek zdecydowanym krokiem. W międzyczasie możemy się ochlapać wodą lub bardzo wolno zanurzać. Ja stosuję ten drugi, bardziej łagodny sposób. Pamiętając o tym, że morsowanie to mimo wszystko "sport ekstremalny", warto poszukać towarzystwa i kąpać się w grupie. Zdecydowanie odradzam morsowanie w pojedynkę, bez asekuracji, nawet z brzegu. W przypadku, gdyby pojawiły się problemy zdrowotne, mamy dzięki temu większe szanse na przeżycie.
Gdy już wejdziemy do wody, to zamiast stać z rękami podniesionymi do góry warto się trochę poruszać, a najlepiej popływać, uzależniając czas pływania od temperatury wody. Trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że pływając szybciej się wychłodzimy. Po wyjściu na brzeg należy się jak najszybciej ubrać. Pozostaje nam do dyspozycji tzw. złote pięć minut, podczas których organizm nie odczuwa chłodu. Jeżeli byliśmy zbyt długo w wodzie lub będziemy zwlekać z ubraniem się może nas spotkać przykra niespodzianka i nie będziemy w stanie nawet zasznurować butów. Lepiej więc zachować rozwagę i umiar, a radość z kąpieli będzie dużo większa. Po ubraniu się w ciepłe i suche rzeczy (warto przygotować sobie ciepłe ubranie - szczególnie ważne jest - zwłaszcza po intensywnej rozgrzewce, aby mieć podkoszulek na zmianę) można delektować się już gorącą herbatą.