Ciepłe kąpiele stóp w saunie nie cieszą się zbyt dużą popularnością, chociaż można powiedzieć, że całkowicie niesłusznie. Kąpiel ma na celu wywołanie określonej reakcji w organizmie. Poprzez ogrzanie stóp, skóra na całym ciele, aż do naczyń krwionośnych głowy, zostaje lepiej ukrwiona.
Sauna – doskonały trening dla naczyń krwionośnych
Wiele osób pewnie słyszało taki zwrot jak „gimnastyka naczyń” wiążąc go zwykle z naprzemiennymi prysznicami – gorący i zimny. Pomaga to zwalczać zmęczenie, stres, bóle głowy. Sauna jest o wiele bardziej intensywnym bodźcem i zarazem bardziej skutecznym.
Sauna wykazuje korzystne działanie na autonomiczny system nerwowy, którym nie możemy sterować za pomocą naszej woli. A więc, tak naprawdę nie mamy wyboru, w saunie musimy wypocząć. Rezultatem jest również lepszy sen, z wydłużona fazą snu głębokiego. Sauna działa lepiej od niejednej tabletki nasennej i co najważniejsze nie zwalcza jedynie symptomów, lecz pomaga długofalowo leczyć bezsenność . Dodatkowo sauna rozluźnia i regeneruje cały organizm.
Sauna prowadzi do łagodnego obciążenia oksydacyjnego, które jest krótkotrwałe (najbardziej wpływa na to faza schładzania). Mechanizmy antyoksydacyjne są efektywne i sekwencyjnie skuteczne. Początek działania antyoksydacyjnego wiązań molekularnych stanowią reakcje glutationu i kwasów askorbinowych.
Sauna przynosi bardzo korzystne efekty podczas leczenia osób, które mają problemy związane z wysokim lub niskim ciśnieniem. Reguluje je i stabilizuje na właściwym poziomie - podnosi osobom z niskim ciśnieniem, a obniża wysoko-ciśnieniowcom. Sauna może być z powodzeniem traktowana, jako uzupełnienie terapii. Jednak korzystne działanie sauny obserwuje się tylko u ludzi, którzy saunę odwiedzają regularnie, najlepiej raz w tygodniu.